11 dni we Wrocławiu, 18 dni w całej Polsce (za sprawą pokazów online), 251 filmów w programie, blisko 27 tys. minut seansów, spotkania, koncerty, wystawy. I przede wszystkim: wspaniała społeczność festiwalowiczek i festiwalowiczów, którzy są sercem jednego z największych wydarzeń filmowych w Polsce. 23. MFF mBank Nowe Horyzonty czas zacząć!
Tegoroczną edycję festiwalu otworzymy o godz. 19:00 w Kinie Nowe Horyzonty filmem Perfect Days Wima Wendersa – dziełem wyróżnionym w Cannes nagrodą dla najlepszego aktora. Jeszcze dzisiaj zobaczymy również drugi, pokazywany w 3D, canneński przebój w reżyserii niemieckiego mistrza – Anselm (20:30). Na ekranach KNH pojawią się także: laureat Wielkiej Nagrody Jury w Wenecji Saint Omer Alice Diop (20:30)oraz zdobywca Nagrody Specjalnej Jury na tym samym festiwalu – Niedźwiedzie nie istnieją Jafara Panahiego (20:45); Pieśni Ziemi Margareth Olin (20:30), którym zainaugurujemy kolejną odsłonę sekcji Oslo/Reykjavik; nagrodzony w Cannes Bulion i inne namiętności Trần Anh Hùnga (20:45) oraz Eureka Lisandra Alonso (20:15).
Po filmowych wrażeniach zapraszamy na muzyczne przyjemności: koncert Bassa Astrala (23:00) w Hali Świebodzki. Już od dziś można także korzystać z atrakcji Podwórka festiwalowego, które napędza połączona energia klubów Recepcja i Surowiec.
Zawsze chłodna, zawsze świeża, a do tego bogata w minerały: mowa o kranówce, która od dziś czeka na Was na drugim piętrze Kina Nowe Horyzonty. Jeśli tylko będziecie potrzebować orzeźwienia – zajrzyjcie do nowohoryzontowego baru wodnego, który został przygotowany przez MPWiK Wrocław. Zabierzcie ze sobą bidony, butelki wielokrotnego użytku i uzupełniajcie je bezpłatnie – codziennie, aż do 30 lipca. Na zdrowie! Więcej o kranówce dowiecie się na stronie www.pijkranowke.pl.
Orzeźwienia nigdy za wiele. Zachęcamy do wypróbowania napojów przygotowanych przez partnerów festiwalu: w kinowym bistro kupicie cold brew od NITRO oraz Fritz Colę. Niezbędnej na maratonie filmowym energii dodadzą Wam batony Dobrej Kalorii. Wszystkie te cuda przywdziały nowohoryzontowe barwy.
W tych kubkach wszystko smakuje wybornie. Ekipa Zakwas Studio, która tworzy ceramiczne cuda, przygotowała specjalną edycję kubków inspirowanych tegoroczną identyfikacją mBank Nowe Horyzonty. Kupicie je w festiwalowych kasach, ale uwaga! Liczba kubków jest limitowana.
Kubek w dłoni, w kubku ulubiony napój, to jeszcze przydałby się ładny widok. Proszę bardzo: Fundacja Palma, twórcy Zatoki – autorskich pamiątek znad morza, przygotowała w ramach gościnnych występów festiwalowe kafle, również inspirowane tegoroczną identyfikacją, która z kolei została zainspirowana portugalskimi azulejos. Taka incepcja. Kafle kupicie w kasach festiwalowych. Tu również ostrzegamy: edycja kolekcjonerska, a więc liczba limitowana.
Kubek w dłoni, w kubku napój, na ścianie wisi kafel. To warto jeszcze ogrzać stopy, najlepiej nowohoryzontowymi skarpetkami, które również kupicie w kasach festiwalowych. A jeśli postanowicie cały ten zestaw gdzieś przenieść, to wszystko zmieścicie w pięknej, nowohoryzontowej torbie, która (w dwóch wzorach: białym i czarnym) również czeka na Was w kasach.
fot. Michał Mroczkowski