W kinie czasem warto zamknąć oczy – stwierdza w jednym z wywiadów artysta i reżyser Douglas Gordon, opowiadając o swoim nietypowym, pozbawionym niemal obrazu portrecie Jonasa Mekasa. To filmowe słuchowisko, w którym głos nestora nowojorskiej awangardy prowadzi nas przez czasy swojej młodości, naznaczonej doświadczeniem emigracji i poczuciem wykorzenienia. 93-letni reżyser czyta fragmenty swojego dziennika I Had Nowhere to Go, wydanego w 1991 roku. Mówi o niepewności i strachu, które towarzyszyły mu w trakcie wojny, ale i później – podczas kilkuletniego pobytu w obozie dla wysiedlonych w Niemczech i już po przyjeździe do Stanów Zjednoczenia. W tej poruszającej kronice wygnania oraz swoistym pożegnaniu artysty jest jednak też miejsce na typowe dla Mekasa cieplejsze, humorystyczne tony, takie jak filozoficzna analiza znaczenia dla mieszkańców z Brooklynu wyrażenia „fuck you”. Oglądanie, czy też raczej doświadczanie, Nie miałem dokąd iść przywołuje na myśl seans Blue Dereka Jarmana. Tu również widz, podążając za głosem przewodnika – artysty u kresu kariery – może zamknąć oczy i stworzy swój obraz.
Szkocki artysta wizualny urodzony w 1966 roku. Laureat prestiżowej Nagrody Turnera w 1996 roku. Jego prace były prezentowane w MoMA w Nowym Jorku, KW Institute for Contemporary Art w Berlinie. W 1997 roku zdobył nagrodę Premio 2000 na Biennale w Wenecji. W 2006 roku wraz z Philippe’em Parreno zrealizował dokument Zidane, portret XXI wieku, który miał premierę na MFF w Cannes poza konkursem. W 2008 roku był członkiem jury konkursu głównego na MFF w Wenecji. Dwa lata później na tym samym festiwalu pokazał dokument K.364: A Journey by Train o podróży dwóch muzyków z Berlina do Warszawy.
2006 Zidane, portret XXI wieku / Zidane, A 21st Century Portrait / Zidane, un portrait du 21e siècle (co-dir., doc)
2010 K.364: A Journey by Train (doc.)