„Tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom!” – grzmiał prezes Ochódzki w kultowym Misiu. Choć czas, miejsce i okoliczności zdecydowanie różnią filmy Stanisława Barei i Jafara Panahiego, to perspektywa, którą przyjmują reżyserzy, jest podobna: oto każdy autorytaryzm w pewnym momencie staje się wielkim żartem. Co nie zmienia faktu, że nadal jest piekielnie niebezpieczny.
Od dziś w polskich kinach można oglądać Niedźwiedzie nie istnieją – wybitny film Jafara Panahiego, w którym ostrą jak brzytwa satyrą rozprawia się z absurdami autorytaryzmu, jednocześnie patrząc krytycznie na pracę i odpowiedzialność samego reżysera. Również dziś debiutuje nowy odcinek Podcastu Nowych Horyzontów, w którym Patrycja Mucha rozmawia z Michałem Oleszczykiem aka SpoilerMaster o Niedźwiedziach. Jest sporo o kinie politycznym, kontekstach filmoznawczych, o wspomnianym już Misiu Barei oraz o… Titanicu Jamesa Camerona. Zapraszamy więc do kin oraz do słuchania podcastu!
Za możliwość nagrania podcastu dziękujemy Studio Sundflower.
W swoim najnowszym dziele Jafar Panahi, brawurowo i ze swadą poruszając się po dobrze sobie znanym pograniczu fikcji i dokumentu, opowiada o reżyserze (w tej roli sam Panahi), który zaszywa się na prowincji, by stąd nadzorować projekt do którego zdjęcia powstają w pobliskiej Turcji. Wierzy, że z dala od Teheranu zdoła schronić się przed czujnym okiem władzy, ale to życzeniowe myślenie nie wytrzymuje jednak konfrontacji z rzeczywistością. Atmosfera wokół jego zaangażowanego politycznie melodramatu staje się coraz bardziej napięta, na domiar złego niepokój udziela się także mieszkańcom goszczącej reżysera wioski. Na zakurzonych uliczkach groza spotyka absurd, a najlepszą bronią przed tytułowymi niedźwiedziami – których nikt nie widział, lecz wszyscy się ich boją – okazuje się czarny humor. Jafar Panahi, do niedawna więzień reżimu, podejmuje trudne tematy z lekkością i swadą artysty, który doświadczając opresji, pozostaje wewnętrznie wolny.
Partnerem premier kinowych Stowarzyszenia Nowych Horyzontów jest mBank.