„Sztuka może pomóc osiągnąć porozumienie między ludźmi” – czy to tylko wyświechtane hasło, czy jednak uniwersalna prawda, która na dodatek ma praktyczne zastosowanie? Jak poprzez kino opowiadać o łamaniu praw człowieka? Te zagadnienia będą punktami wyjścia do rozmów ze znakomitymi gościniami i gośćmi po pokazach specjalnych filmu Niedźwiedzie nie istnieją Jafara Panahiego. 29 listopada zapraszamy na seans do warszawskiego Kina Muranów, zaś 5 grudnia do wrocławskiego Kina Nowe Horyzonty.
W przyszłą środę o godz. 20:30 w Kinie Muranów rozpocznie się oficjalny pokaz premierowy Niedźwiedzi, zaś po seansie będziemy mieli okazję porozmawiać z Maciejem Nowickim, prezesem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Dyskusję poprowadzi Błażej Hrapkowicz. Tydzień później, 5 grudnia o godz. 19:15, spotkamy się w Kinie Nowe Horyzonty, gdzie po pokazie naszymi gościniami będą Farnaz Ghasemi oraz Nafisa Naziri ze Stowarzyszenia Nomada; Q&A prowadzi Adam Kruk.
Niedźwiedzie nie istnieją, czyli absurdy autorytaryzmu
W swoim najnowszym dziele Jafar Panahi, brawurowo i ze swadą poruszając się po dobrze sobie znanym pograniczu fikcji i dokumentu, opowiada o reżyserze (w tej roli sam Panahi), który zaszywa się na prowincji, by stąd nadzorować projekt do którego zdjęcia powstają w pobliskiej Turcji. Wierzy, że z dala od Teheranu zdoła schronić się przed czujnym okiem władzy, ale to życzeniowe myślenie nie wytrzymuje jednak konfrontacji z rzeczywistością. Atmosfera wokół jego zaangażowanego politycznie melodramatu staje się coraz bardziej napięta, na domiar złego niepokój udziela się także mieszkańcom goszczącej reżysera wioski. Na zakurzonych uliczkach groza spotyka absurd, a najlepszą bronią przed tytułowymi niedźwiedziami – których nikt nie widział, lecz wszyscy się ich boją – okazuje się czarny humor. Jafar Panahi, do niedawna więzień reżimu, podejmuje trudne tematy z lekkością i swadą artysty, który doświadczając opresji, pozostaje wewnętrznie wolny.
Partnerem premier kinowych Stowarzyszenia Nowe Horyzonty jest mBank.