Precz z banałem! Nowohoryzontowy konkurs to sekcja, która rozsadza i rozbetonowuje kinową deweloperkę, robiąc miejsce dla tego, co dzikie, bujne i swobodne. Tutaj spotkamy twórczynie i twórców działających wbrew schematom; manifestujących wolność mimo wszechobecnej presji (społecznej, kulturowej, politycznej). W tym roku o Grand Prix festiwalu oraz o Nagrodę Publiczności walczyć będzie 12 filmów z całego świata – m.in. Francji, Ukrainy, Japonii czy Argentyny.
Polskę reprezentuje Imago Olgi Chajdas. Już jutro – w samo południe – ogłosimy pełny program 23. MFF mBank Nowe Horyzonty, a dziś zapraszamy do przeczytania więcej o sekcji konkursowej, o której opowiada Małgorzata Sadowska, dyrektorka artystyczna NH. Bilety na festiwalowe filmy trafią do sprzedaży w czwartek, 6 lipca, o godz. 12:00.
Bohaterkami i bohaterami naszych czasów stają się ornitolodzy i botaniczki, uważni obserwatorzy, badaczki ukrytych powiązań, dekolonizatorzy natury – osoby, które rozsadzają zabetonowane układy. To ich spotkacie w Posiadłości Kiliani (Birdland) Leili Kilani, Na miejscu (Here) Basa Devosa, Piaffe Ann Oren czy Kwiatach ludzkiego ciała (Human Flowers of Flesh) Heleny Wittmann – filmach pracowicie demontujących społeczny, płciowy i narracyjny porządek, budujących ponadnarodowe i ponadgatunkowe wspólnoty.
Hierarchie, skostniałe relacje władzy, patriarchalną przemoc rozbrajają – przy pomocy kryminału, satyry, opowieści łotrzykowskiej, melancholijnej ballady – Delikwenci (The Delinquents) Rodriga Moreno, La Palisiada Philipa Sotnychenki, Sklep (The Store) Ami-Ro Sköld i Pod ścianą (Stonewalling) Huang Ji i Ryûjiego Otsuki. Możliwość zniesienia generowanych przez system różnic testuje After Anthony’ego Lapii – osadzony między klubową nocą a domówkowym świtem, afirmuje równość roztańczonych, poszukujących przyjemności ciał.
Twórczynie i twórcy konkursowych filmów często wybierają „pomiędzy”: hybrydową formę, stan duszy, przestrzeń lub czas, które nie są definiujące, ostateczne. Jak w zawieszonej między życiem i śmiercią Samsarze Loisa Patiño albo Czarnym kosie, czarnej jeżynie (Blackbird Blackbird Blackberry) Elene Naveriani i Imago Olgi Chajdas. Te ostatnie to filmy o kobietach stale negocjujących swoją niezależność, funkcjonujących pomiędzy potrzebą wolności a zewnętrzną presją, niczym rośliny uparcie pnące się do słońca w szczelinach rzeczywistości. Konkursowe filmy pozwalają swoim bohaterkom, osobom bohaterskim, bohaterom puścić kontrolę i wodze fantazji, zrzucić krawat, zapuścić koński ogon, przekroczyć granice, odrodzić się. Bo świat się nie kończy, tylko nieustannie zmienia. Budowniczymi postępu już byliśmy. Teraz pora na ogrodników i ogrodniczki.
Najlepszy film wybierze jury w składzie: Mark Jenkin (laureat Grand Prix za Przynętę na 18. NH), Dane Komljen (zdobywca wyróżnienia za Afterwater na 22. NH), Jennifer Reeder (jej Sprawca znalazł się tegorocznej sekcji Nocne Szaleństwo), Sergio Fant (selekcjoner Berlinale) oraz Aga Woszczyńska (Cicha ziemia była jednym z filmów otwarcia ubiegłorocznych NH).