Zapowiada się znakomita, pełna wrażeń jesień. Nowohoryzontowość robi miejsce na najlepsze niezależne kino z USA, ale to nie znaczy, że zupełnie chowa się w cień – podczas 15. American Film Festival we Wrocławiu (5-11 listopada) będzie można zobaczyć sporo filmów, które spodobają się także fanom i fankom lipcowego festiwalu.
Pełny program wydarzenia jest już dostępny – trwa sprzedaż biletów na seanse i dostępów do filmów online.
W listopadzie w Kinie Nowe Horyzonty czeka na Was 116 produkcji (105 pełnych i 9 krótkich metraży). Nawigowanie wśród wszystkich stanów kina może być problematyczne, dlatego z pomocą przyszły Ula Śniegowska, dyrektorka American Film Festival oraz Monika Talarczyk, kuratorka jednej z retrospektyw, które w Podcaście Nowych Horyzontów opowiadają w pigułce o tegorocznym programie.
Możecie też zaufać nam – chętnie poprowadzimy Was przez meandry amerykańskiego kina z nowohoryzontowym twistem. Waszą uwagę chcemy skierować przede wszystkim na filmy konkursowe – dobrze wiecie, że wypatrywanie nowych głosów w światowym kinie to nasza specjalność. W sekcji Breakthrough (niegdyś Spectrum) zaprezentowanych zostanie dziewięć fabularnych debiutów i filmów drugich, które mają szansę podbić festiwale i stać się przełomem w karierach ich twórców i twórczyń. Z kolei American Docs to zestaw sześciu dokumentów, które najlepiej chwytają amerykańskie tu i teraz, pokazując Stany Zjednoczone w całej ich rozciągłości.
Na AFF-ie można także nadrobić – jako się rzekło – kino ze znakiem jakości NH. Jeśli w lipcu ominęliście A Different Man Aaron Schimberga, Blue Sun Palace Constance Tsang, Apetyt na więcej. La Cocina Alonso Ruizpalaciosa, Love Lies Bleeding Rose Glass, Surfera Lorcana Finnegana albo Substancję Coralie Fargeat, to jest szansa, by zafundować sobie seanse tych filmów. Jako gospodarze retrospektywy Yvonne Rainer z ciekawością spoglądamy także na retrospektywę innej amerykańskiej twórczyni – podczas festiwalu będzie można zobaczyć pięć filmów Dorothy Arzner oraz dokument na temat tej pierwszej kobiety, która została przyjęta do Gildii Reżyserów Amerykańskich. Szczególnej uwadze polecamy seans Polowania na kawalera – filmu niemego, do którego muzykę na żywo wykonają Zuzanna Wrońska (muzyka do Córek dancingu i Silent Twins Agnieszki Smoczyńskiej) i Maja Laura (muzyka do Minghuna Jana P. Matuszyńskiego).
Motywem przewodnim tegorocznej identyfikacji American Film Festival jest Alaska – stan na geograficznych rubieżach względem pozostałej części kraju, a wobec tego często omijany wzrokiem. Podczas AFF-u będzie można jednak zobaczyć to, co często pozostaje na marginesie, a co równie ciekawe – i równie amerykańskie.
Prawdziwym indie cackiem, które świetnie sprawdziłoby się także w Nocnym Szaleństwie, jest Dicks: The Musical Larry’ego Charlesa – szalona propozycja od A24, która sprawi, że queeorwo (i tupiąc nóżką) poszerzycie swoje horyzonty. Na order niezależnego spojrzenia zasługuje też sekcja Kowbojki, która towarzyszy organizowanej wspólnie z BWA Wrocław wystawie fotografii Lory Webb Nichols Chciałabym być żółtym psem – i w jednym, i w drugim przypadku uprzywilejowano perspektywę kobiet w świecie, który do tej pory widzieliśmy jako wyłącznie męski: na Dzikim Zachodzie. Trudno w tym wypadku nie wyróżnić amerykańskiej nowohoryzontowiczki – szczególnie polecamy zatem seans Meek’s Cutoff w reżyserii Kelly Reichard.
Mało? To rzucimy jeszcze błyskawiczne polecenia innych znakomitości z AFF-owego programu: laureat trzech nagród w Wenecji (i film otwarcia wrocławskiego festiwalu): The Brutalist Brady’ego Corbeta, fabularny debiut Joshuy Oppenheimera i jego postapokaliptyczny musical The End oraz jeden z festiwalowych ulubieńców, czyli Wildcat, za którym swoi duet Hawke&Hawke – przed kamerą Maya w głównej roli, za kamerą Ethan.
15. American Film Festival rozpocznie się już za nieco ponad tydzień: na tegoroczne wydarzenie zapraszamy od 5 do 11 listopada do Kina Nowe Horyzonty, zaś do 17 listopada możecie zaprosić AFF do swoich domów – za sprawą seansów online na platformie NH VOD.