Rozmawiają o chłopakach, pierwszej miesiączce, kłótniach z rodzicami i planach na przyszłość. Bohaterki kameralnego dokumentu Agi Borzym nie mają przed sobą żadnych tajemnic, czym przypominają, jak budująca i wartościowa potrafi być dziewczęca przyjaźń.
Chciałyśmy oddać im głos, trzymałyśmy sztamę z bohaterkami, bardziej niż z ich rodzicami. Ważne, aby to właśnie dziewczynki zwracały się do innych młodych ludzi, a nie osoba dorosła – mówiła w jednym z wywiadów reżyserka filmu. Dlatego do 11-letniej Jagody i 13-letniej Zuzy, rezolutnych przyjaciółek z osiedla i szkolnej ławy, podeszła z szacunkiem i ciekawością. Bohaterki przed kamerą poruszają najróżniejsze tematy, stopniowo oswajając się z własnym ciałem i emocjami. Jak to w czasie dojrzewania bywa, emocje potrafią być niełatwe do opanowania i krępujące. Jednak z bliskimi u boku, którzy wysłuchają, doradzą, a kiedy trzeba – udzielą trzeźwiącej reprymendy, rozwiązywanie problemów jest znacznie łatwiejsze.