Sukces Zielonej granicy Agnieszki Holland otworzył światu oczy na to, co dzieje się na polsko-białoruskiej granicy. Tragedia uchodźców wciąż jednak trwa, a historie osób, które przeszły przez piekło, dopiero muszą zostać opowiedziane. Robi to w swoim najnowszym dokumencie Agnieszka Zwiefka (Vika!, 23. NH), przyglądając się kurdyjskiej rodzinie, której udało się przedostać na teren Polski po 18 dniach w lesie. Tylko czy jej członkowie odzyskają zdrowie po tej nieludzkiej przeprawie? Jakie traumy będą nosić i jak będą sobie z nimi radzić? W końcu zaś – czy Polska okaże się miejscem, gdzie uda im się pozostać w komplecie i żyć w godnych warunkach? Film Drzewa milczą skupia się przede wszystkim na doświadczeniach nastoletniej Runy i jej ojca, tworząc portret rodzinny w sytuacji, w której nikt nie powinien się znaleźć. W ich sile i wspólnocie Zwiefka szuka nadziei i optymizmu, tworząc dokument i ciepły, i formalnie wciągający, łączący obserwację, nagrania z telefonów komórkowych i kamer przemysłowych z animacją wyrażającą emocje, które noszą w sobie bohaterowie.