Mówię, mówię, mówię. Nie chcę, żeby ktokolwiek mnie widział. Nie chcę, żebyś ty zobaczył mnie taką, jaką jestem – mówi na początku Lila, powróciwszy do Algierii po 15 latach wojny. Jej mąż staje się niemym świadkiem tego emancypacyjnego monologu, a właściwie recytacji pomieszanej ze śpiewem. Muzyka nie tylko pełni tu funkcję akompaniamentu, ale urasta do rangi jednej z bohaterek filmu. Tytułowa nouba to gatunek poezji wokalnej pochodzący z Andaluzji, ale popularny w całym Maghrebie i zróżnicowany pod względem skali i charakteru. Nic więc dziwnego, że Pieśń kobiet... jest dedykowana kompozytorowi folkloryście Béli Bartókowi, który badał muzykę Algierii. Film przywołuje też postać Zoulikhi Oudai, działaczki, która w początkach algierskiej walki o niepodległość organizowała górską partyzantkę, a potem została aresztowana i zabita przez kolonialne władze – Lila ze swoją historią oporu mogłaby być jej córką. Reżyserka swobodnie miesza czasy oraz konwencje, poruszając się pomiędzy dokumentem, wspomnieniem a snem. W założycielskim tekście njowej fali André Bazin domagał się kamery-pióra jako środka osobistego wyrazu. Poetka i reżyserka Assia Djebar wcieliła te postulaty w życie może lepiej niż którykolwiek z jej paryskich kolegów.
MFF w Wenecji 1979 – Nagroda FIPRESCI
(1936-2015) Urodziła się w rodzinie o berberyjskich korzeniach. Po odebraniu starannej edukacji w Algierze i Tunisie skupiła się na pisaniu. W 1957 roku pod pseudonimem opublikowała swoją pierwszą powieść La Soif (Pragnienie). Akademicką karierę Assi Djebar przerwała algierska wojna o niepodległość, po której pisarka dzieliła swój czas między ojczyznę a Francję. Jest pierwszą członkinią Akademii pochodzącą z Maghrebu. Jej jedyne dwa filmy to wyjątkowe pozycje w kinie Algierii, pokazujące życie zapomnianych mniejszości.
1977 Pieśń kobiet z góry Chenoua / La Nouba des femmes du Mont Chenoua / La Nouba of the Women of Mount Chenoua
1983 La Zerda ou les chants de l’oubli / Zerda or Songs of the Forgotting