Wielkie odkrycie festiwalu w San Sebastián, z którego film wyjechał ze Złotą Muszlą. Róg rozpoczyna spektakularna, dziesięciominutowa scena porodu przyjmowanego przez Maríę (Janet Novás, która zdobyła ze tę rolę nagrodę Goya). Kim jest – akuszerką, szeptuchą, wiedźmą? A może po prostu osobą, która zna się na roślinach i ludzkim ciele, więc pomaga, gdy trzeba obyć się bez lekarza? To zdarza się często, jesteśmy bowiem na Arousie – wyspie u atlantyckiego wybrzeża Galicji, skąd już niedaleko do Portugalii. Jest początek lat 70., w obu krajach rządzi prawicowa dyktatura, a jednak nawet w tych warunkach ludzie tacy jak Maria potrafią wydeptać sobie ścieżki wolności. I jeszcze dawać wsparcie innym – takim jak nastoletnia Luisa (Carla Rivas), która zapuka do jej drzwi. Wkrótce jednak Maria sama będzie potrzebować pomocy. Precyzyjne dzieło Jaione Cambordy zachwyca nie tylko złożonym porterem kobiecej solidarności, lecz także surowymi pejzażami Galicji, które mogą przywieść na myśl filmy Olivera Laxe'a. Autorem zdjęć jest wybitny portugalski operator Rui Poças, współpracujący wcześniej z takimi nowohoryzontowymi twórcami jak João Pedro Rodrigues (Błędny ognik), Miguel Gomes (Tabu) czy Lucrecia Martel (Zama).