Anna Odell, autorka głośnego Zjazdu absolwentów, w swoim najnowszym filmie aranżuje społeczny eksperyment, którego celem jest zbadanie pojęcia tożsamości. Na czym polega męskość i kobiecość? Jeżeli przyjmiemy, że płeć to coś więcej niż układ chromosomów, bo jest uwarunkowana kulturowo – to czy można ją poddać interpretacji tak jak inne konstrukty społeczne?
X&Y to wielopoziomowa struktura zbudowana na przecięciu praktyk artystycznych i filmu. Zamknięci w studiu aktorzy tak jak uczestnicy reality TV sami muszą wyprodukować fabułę. Odell łączy warstwy fikcji z własną biografią w ekshibicjonistycznym spektaklu złożonym z emocji, pożądania i manipulacji. Raz jest badaczką, kiedy indziej obiektem własnych rozważań. Ukrywa się za wieloma alter ego, dekonstruuje personę „szalonej artystki”, obnaża słabości sztuki współczesnej, kpi z pułapek liberalnego społeczeństwa. Doprowadza uczestników i widzów do obłędu, nie dając pewności, w czym biorą udział i co oglądają: zapis z nieudanego eksperymentu artystycznego czy błyskotliwie rozpisaną fabułę. Z tego powodu X&Y ogląda się jak najlepszy intelektualny thriller.