Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej? Komedia Arab Blues przypomina, że powroty w rodzinne strony nie zawsze bywają łatwe.
Tak jest w przypadku wychowanej we Francji Selmy, która wraca do Tunezji, aby otworzyć gabinet psychoanalityczny. Na miejscu okazuje się, że jej zawód i styl życia nawet krewnym wydają się podejrzane. Niezależna, niezamężna Selma jest solą w oku konserwatywnej rodziny i miejscowej władzy. W dżinsach i z papierosem w ustach przemierza ulice odkrywając po drodze nie tylko absurdy lokalnego prawa, ale i własną tożsamość. Słoneczna, pełna kolorów komedia Manele Labidi opowiada o konflikcie tradycji z nowoczesnością oraz zbiorowości i jednostki. Tunezja dochodzi do siebie po Arabskiej Wiośnie i jak nigdy wcześniej, potrzebuje zbiorowej terapii. A film przypomina, że nie ma politycznych rewolucji bez codziennej rewolty. I że najskuteczniejszą terapią bywa śmiech.