Tryskająca modlitwa: Piętnastoletnia prostytutka

Hipnotyczną Tryskającą modlitwę... rozpoczyna długa scena grupowego seksu, w której uwaga widza skupia się przede wszystkim na głównej bohaterce, licealistce Yasuko. Dziewczyna leży pod swoim kolegą z klasy, który oddaje się pełnemu entuzjazmu stosunkowi seksualnemu, podczas gdy zebrani wokół znajomi wołają nerwowo: Czujesz go? Jakie to uczucie?. Yasuko wyznaje im, że jest jak bryła lodu, niezdolna do jakichkolwiek emocji. Dziewczyna, zachęcana przez swoich rówieśników, wyrusza więc w podróż, aby odkryć samą siebie i odnaleźć powody swojej oziębłości. Tryskająca modlitwa..., nakręcona przez jednego z najbarwniejszych i najbardziej kontrowersyjnych reżyserów w Japonii, nie jest wcale klasycznym pinku eiga. Ścieżka dźwiękowa filmu, na którą składają się proste, smutne dźwięki gitary akustycznej, tworzy niepokojące tło dla ekranowych wydarzeń. A to, jaki będzie koniec drogi Yasuko ku mistrzowskiemu opanowaniu sztuki erotycznej, zwiastują następujące po każdej sekwencji spotkania sceny, w których słychać tylko upiornie beznamiętne głosy nastolatek czytających swoje listy pożegnalne, niezdradzające nic ponad wiek i płeć przyszłych samobójczyń.