Rykarda Parasol jest jedną z tych artystek, których muzyka zdaje się nie być zwykłą, wyrachowaną artystyczną kreacją, ale czymś, co w bardzo wyrazisty sposób pochodzi z samej głębi duszy. Ta urodzona w San Francisco wokalistka i multiinstrumentalistka o korzeniach polsko-żydowsko-szwedzkich (co tłumaczy jej oryginalne nazwisko – to nie pseudonim!) ze swoją twórczością wpisuje się w tradycję mrocznych, nastrojowych, pełnych poetyckości songów i ballad. Wymieniana jest jednym tchem z takimi muzycznymi osobistościami jak Nico, Patti Smith, PJ Harvey, Leonard Cohen, Tom Waits czy Lou Reed. Ze względu na swój głęboki i niski tembr głosu najczęściej porównuje się jej styl śpiewania do Nicka Cave'a, uznając ją nawet za jego żeński odpowiednik.
Piosenki Rykardy cechuje duszna i gęsta atmosfera, która ewokuje klimat lat dwudziestych minionego wieku, z ich zadymionymi kabaretami i wystąpieniami dekadenckich poetów. Sama artystka określa swoją twórczość mianem rock noir – ale z całą pewnością nie jest tylko rock. Na jej płytach można usłyszeć wiele odniesień do innych gatunków – to coś w rodzaju gotyckiego jazzu przenikającego się z knajpianym bluesem, gdzie operowa narracja nawiązuje romans z tym, co najlepsze w długiej tradycji amerykańskiego folku. Rykarda przyznaje się też do inspiracji kontrkulturową amerykańską muzyką z lat sześćdziesiątych, ze szczególnym uwzględnieniem The Doors i Velvet Underground. Mroczny, pełen bogactwa brzmieniowego i zaskakujących niuansów głos wokalistki zabiera słuchaczy w podróż po oddalonych od głównych szlaków, zakazanych i zapomnianych uliczkach wietrznych miast, a jej utwory idealnie nadają się do nocnych wędrówek po pustych, podejrzanych dzielnicach, przywołują wizje tanich pokoi w podrzędnych hotelach z odchodzącą ze ścian tapetą i pasują do momentów pijackiego zapomnienia. To muzyka, która bezlitośnie wgryza się w trzewia i dokonuje inwazji na podświadomość słuchacza. W chwili obecnej Rykarda Parasol zdecydowanie jest królową stylistyki, którą zwykło się określać amerykańskim gotykiem.
Jej piosenki, będące opowieściami o pomyłkach, porażkach i zdradzie, odtwarzają fragmenty realnych historii i zaglądają do najbardziej mrocznych sfer ludzkiego życia. Ich bohaterami są ból, samotność, żałoba, rozpacz i rozczarowanie, ale mimo skupienia się na tak ponurych kwestiach artystka nie boi się poruszać tematów miłości, pożądania i wrażliwości z kobiecej perspektywy. Pomimo mrocznej aury Rykarda posiada jeszcze inny dar – potrafi śpiewać te piękne, ponure piosenki w taki sposób, że nie są one pozbawione nośności i przebojowości. W jej muzyce zdecydowanie najważniejsza jest atmosfera, ale Rykarda równie wielką wagę przykłada do niezwykłej melodyjności i wyważonej, pełnej czaru elegancji.
Rykarda Parasol wygląda i brzmi jak tajemnicza, niebezpieczna uwodzicielka, która pali papierosa oczekując na publiczność w mrocznych cieniach, które kryją się gdzieś pomiędzy miłością, śmiercią i rock'n'rollem.
Nowy album artystki zatytułowany Against The Sun ukazał się 15 kwietnia 2013 roku. Muzyczne tropy na tej płycie prowadzą w stronę amerykańskiej muzyki soul i francuskiego popu, a literacko odwołuje się ona – podobnie jak na poprzednich albumach – do osobistych przeżyć. Against The Sun ugruntowuje jej pozycję jako czołowej przedstawicielki sceny folk/rock noir i każdy, kto ceni twórczość Siouxie Sioux, Johnny’ego Casha czy Marianne Faithful powinien znaleźć tu coś dla siebie. A wielbiciele prozy Williama Faulknera czy poezji Christiny Rosetti powinni dokładnie wsłuchać się w teksty jej utworów.
Podczas koncertu Rykardy Parasol na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty specjalnymi gośćmi będą Misia Furtak, wokalistka zespołu Tres.b (zdobywców Fryderyka 2011 za fonograficzny debiut roku i Paszportu Polityki 2012) oraz Mela Koteluk – zdobywczyni Fryderyków 2013 w kategoriach fonograficzny debiut roku i artysta roku.