English

Korporacja? Dobry żart! „Playtime” Jacques’a Tatiego w programie festiwalu

9/04/24
Playtime, reż. Jacques Tati
Ruiny? To świetne tworzywo. Słuchaj podcastu o „Anselmie” Filmy Quentina Dupieux i Víctora Erice w programie festiwalu

Uzależnienie od technologii, sztywna korporacyjna struktura, zimne biura i… Nie, to nie wycieczka w stronę Domaniewskiej w Warszawie, ale prekursorska wizja wybitnego reżysera – Jacques’a Tatiego, który już ponad pół wieku temu uchwycił te wszystkie zjawiska okiem kamery. Całość zaś przyprawił niepodrabialnym, ciętym dowcipem. Dziś kierujemy Waszą uwagę w stronę kultowego Playtime (1967), które zaprezentujemy na wielkim ekranie w ramach 24. MFF mBank Nowe Horyzonty (18-28 lipca). Ten wyjątkowy pokaz mamy przyjemność organizować we współpracy z ekspertem od klasyki – Michałem Oleszczykiem, prowadzącym podcast SpoilerMaster. Trwa sprzedaż karnetów na festiwal.

Kup karnet

KPI na ASAP-ie, czuli Pan Hulot kontra nowoczesność

Na głowie charakterystyczna czapka, w ustach nieodłączna fajka, a przed nim – dżungla nowoczesności. Jacques Tati to wybitny francuski reżyser, który zasłynął cyklem filmów o przygodach Pana Hulota (będącego filmowym alter ego twórcy). W tej postaci zaklął dawną, nieco zagubioną Francję, która w latach 50. i 60. zderzyła się z galopującą technicyzacją i biurokratyzacją rzeczywistości. Sama technologia – w spojrzeniu Tatiego – zamiast ułatwiać życie, zazwyczaj tylko piętrzy problemy, wynaturza relacje międzyludzkie i doprowadza do komicznych paradoksów. Playtime to trzecia odsłona przygód Pana Hulota i jednocześnie największy, zrealizowany z rozmachem inscenizacyjnym film w cyklu (produkcja trwała blisko trzy lata, a na jej potrzeby zbudowano osobne „biurowe miasteczko”). Fabuła jest tu pretekstowa: oto główny bohater trafia do nowoczesnej dzielnicy Paryża, gdzie ma spotkać się z pewnym amerykańskim biznesmenem. Na miejscu zostaje jednak wciągnięty w biurową, korporacyjną dżunglę, trafiając po drodze na coraz bardziej absurdalne sytuacje.

Komedia codzienności, czyli kino Jacques’a Tatiego

Jacques Tati (1907-1982) często porównywany jest do Charliego Chaplina czy Bustera Keatona (Pan Hulot ma podobną „kamienną twarz” co Keaton). Tak jak oni po mistrzowsku korzystał ze slapsticku; budował komizm w oparciu o żarty inscenizacyjne i humor sytuacyjny. Dialog w jego filmach odgrywa marginalną rolę: to rzeczywistość sama w sobie jest źródłem paradoksów i absurdów. W świecie Pana Hulota nie ma jeszcze nowoczesnych komputerów czy smartfonów, ale jego przygody w zderzeniu z absurdami bezrefleksyjnego podążania za technologią pozostają ponadczasowe. Bez problemu można wyobrazić go sobie krążącego po kolejnych piętrach współczesnych biurowców.

Pokaz Playtime to kolejna współpraca Nowych Horyzontów z Michałem Oleszczykiem, który wprowadzi widzki i widzów do kina Jacques’a Tatiego. Zachęcamy do śledzenia podcastu SpoilerMaster, w którym niedługo pojawi się więcej informacji o samym festiwalu.

Słuchaj SpoilerMastera

Więcej klasyki na horyzoncie

Playtime to tylko jeden z klasycznych filmów, które znajdą się w programie 24. MFF mBank Nowe Horyzonty. Przed nami jeszcze m.in. przegląd Afrykańskich Nowych Fal czy retrospektywa wybitnego reżysera z Japonii – Nagisy Ōshimy.


czytaj także
Nowe Horyzonty VOD Rodzina to jest siła? „Georgie ma się dobrze” na NH VOD 5/04/24
Program Ujawniamy pierwsze tytuły z programu sekcji Lost Lost Lost 4/04/24
Dystrybucja Wycieczka w tempie slow. Tournée Nowych Horyzontów rusza w trasę! 15/04/24
Dystrybucja Dokumentnie. Wim Wenders i kino dokumentalne 3/04/24

Newsletter

OK