Myślę, że w naszym społeczeństwie każdy od czasu do czasu zastanawia się nad wielką katastrofą. Jedynym produktywnym pytaniem może być tylko: Jak zareaguję ja i mój bliźni? Co zrobimy w obliczu takiej fundamentalnej zmiany? Jak gruba jest okleina naszej cywilizacji? Do jakiego momentu przetrwają nasze „wieczne wartości”? Jak w takiej sytuacji zachowamy się wobec siebie? Właśnie z tym próbowałem się zmagać w Czasie Wilka (Michael Haneke).
Kiedy Anna z rodziną przyjeżdża do wiejskiego domu, okazuje się, że dom jest zamieszkany przez nieznajomych. Ta konfrontacja okazuje się początkiem bolesnego procesu uczenia się. Nic nie jest takie, jak było. Historia jednej rodziny szybko okazuje się ogólnym dramatem. Ale jest to też legenda, historia poświęcenia, historia świętego.
Urodził się w 1942 r. w Monachium. Jego matka była aktorką, ojciec aktorem i reżyserem. Tuż po wojnie rodzina przeniosła się do Wiednia. Studiował psychologię, filozofię i teatrologię. Zajmował się krytyką filmową, pracował w teatrach i w telewizji. Na dużym ekranie zadebiutował w 1989 r. Siódmym kontynentem. Międzynarodowy sukces osiągnął osiem lat później dzięki Funny Games. Pozycję jednego z mistrzów kina europejskiego zapewniły mu takie dzieła jak Kod nieznany, Pianistka czy Ukryte. Wiele jego filmów prezentowanych było na festiwalu w Cannes, gdzie zdobywały Złotą Palmę, nagrodę specjalną jury, wyróżnienie za reżyserię czy FIPRESCI. Wielokrotnie nominowany do Europejskich Nagród Filmowych.