Nowy film Paula Verhoevena (Nagi instynkt, RoboCop, Elle) to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia największej skandalistki Kościoła katolickiego, siostry Benedetty Carlini. Holenderski reżyser po raz kolejny udowadnia, że jest specjalistą nie tylko od filmowego gatunku, ale i kontrowersji.
Tym razem odważnie łączy historyczną, pełną politycznych podtekstów opowieść z erotycznym thrillerem i kinem religijnego feminizmu. Umiejętnie posługuje się estetyką kiczu i satyrą, tworząc jeden z najodważniejszych filmów roku. Koniec XVII wieku to czas, gdy ludność w Europie dziesiątkowana była przez szalejącą epidemię. Zamożna rodzina młodej Benedetty Carlini, ujawniającej niespotykane talenty od najwcześniejszych lat, postanawia zawierzyć córkę Bogu. Trafia ona pod skrzydła siostry przeoryszy jednego z toskańskich klasztorów. Dziewczynka szybko wywołuje w nowym miejscu poruszenie, gdy podczas modlitwy w niewytłumaczalny sposób upada na nią figura Matki Boskiej. Kobieta, regularnie nawiedzana przez mistyczne wizje, zaczyna być świadoma swojej siły i wpływu, jaki ma na otoczenie. Jednocześnie rywalizuje o władzę ze swoją przełożoną (Charlotte Rampling) i wdaje się w zakazany, płomienny romans.