Intensywny w obrazach, esencjonalny, skupiony To tylko wiatr nie uwodzi romską egzotyką ani nie epatuje obrazami cygańskiej nędzy. Oparty na faktach film pokazuje ludzi żyjących na obrzeżach; na granicy kultur i społeczności, która w ich wypadku bywa też granicą życia i śmierci. Film otrzymał Nagrodę Specjalnę Jury – Srebrnego Niedźwiedzia na MFF w Berlinie 2012 roku.
Jest piękny słoneczny, letni dzień. Choć wczoraj w okolicy doszło do kolejnego zabójstwa, Mari jak co dzień wstaje o świcie, szykuje jedzenie, wychodzi do pracy – do południa będzie sprzątać przydrożne rowy, po południu szkolne korytarze. Po niej budzi się i zbiera do szkoły nastoletnia Anna. Młodszy brat Anny, Rio też wybiega z domu, choć akurat dziś zamierza opuścić lekcje. W chałupie zostaje schorowany dziadek. Przez pięć ostatnich miesięcy, gang „łowców” dokonywał rasistowskich zbrodni. Szajka bandytów zabija romskie rodziny i pali ich domy. Anna, Rio i Mari muszą obcować z niewidzialnym niebezpieczeństwem. Do dnia, w którym pojawią się „łowcy”.