Debiutujący reżyser Camille Vidal-Naquet za pomocą surowej, naturalistycznej formy tworzy romantyczną i przejmującą odę do wolności i miłości. Film został oparty na prawdziwych relacjach, a wcielający się w głównego bohatera Felix Maritaud (znany m.in. ze 120 uderzeń serca i Jonasa) zdobył prestiżową nagrodę Rising Star na 71. Festiwalu w Cannes, przyznawaną dla najbardziej obiecujących młodych aktorów.
22-letni Leo mieszka na ulicy. Włóczy się bez celu, za kompanów mając chłopaków oferujących seksualne usługi. Podupada na zdrowiu i choć zalecenia lekarza traktuje poważnie, jest zbyt roztargniony, by ich przestrzegać. Sprzedaje swoje ciało, ale pieniędzy nigdy nie liczy i nigdy też ich nie ma. Nosi brudne dżinsy i zniszczoną kurtkę, nie stać go na jedzenie, a mimo to ciągle wierzy w miłość, z głową w chmurach chodząc za chłopakiem, który nie odwzajemnia jego gorących uczuć.
Vidal-Naquet podkreśla, że w Sauvage wszystko zaczęło się od Leo. Bohatera, który przywodzi na myśl wielu innych filmowych wyrzutków, np. Monę z Bez dachu i praw Agnès Vardy, czy beznadziejnych marzycieli pokroju Nieugiętego Luke’a, w którego wcielał się Paul Newman. Reżyser udowadnia, że choć są zagubieni, to w ich dzikości serca kryje się prawda, którą warto w kinie eksponować.