Siewca

Elegancki, bardzo malarski portret ekscentrycznego hodowcy i artysty jakby wyjętego z kina Wesa Andersona. Patrice Fortier lubi buraki, szczególnie zimową odmianę odporną na wiatr z północy. Marchew inspiruje go do tworzenia „podziemnych” fotografii, ziemniaki występują w jego opowiadaniach, a z brukwi robi rzeźby. Ponadto jest właścicielem studia-farmy La Société des Plantes, w którym sztukę łączy z kreatywnym rolnictwem. Kanadyjczyk studiował sztuki wizualne i był tancerzem w jednym z kabaretów w East Village, a Towarzystwo Roślinne początkowo miało być projektem artystycznym. Z czasem uprawa stała się pasją Fortiera. Z dokładnością średniowiecznego skryby mężczyzna oddziela ziarna ginących gatunków od tych popularnych i ręcznie zapyla kwiaty, by wyhodować zapomniane odmiany warzyw. Jego celem jest przywrócenie różnorodności wśród roślin we współczesnym, zunifikowanym korpoświecie. Ogród, w którym pracuje, jest naukowym laboratorium i przestrzenią twórczą. To tam przychodzą mu do głowy najbardziej szalone pomysły.

Ewa Szabłowska