Blue Highway

Film Kyle’a Smitha jest jednocześnie opowieścią o skomplikowanej relacji dwojga młodych ludzi i ujmującą deklaracją miłości do kina. Bohaterowie Blue Highway to prawdziwi kinofile, wyjęci z romantycznych snów autorów francuskiej Nowej Fali. W trakcie swojej podróży po Stanach Zjednoczonych Dillon i Kerry kierują się szlakiem ulubionych filmów, dyskutują o swoim podejściu do X muzy i wspominają tytuły, które ukształtowały ich osobowość. Zatracenie się w fikcji nie odwraca jednak ich uwagi od własnego życia. Smith z psychologiczną subtelnością przedstawia na ekranie wieloletni związek, który utknął gdzieś w pół drogi między miłością a przyjaźnią. Bohaterowie wzbudzają sympatię, bo dopuszczają nas do swych sekretów, a jednocześnie unikają zbędnego ekshibicjonizmu. Szybko orientujemy się, dlaczego traktują swoją podróż z namaszczeniem i chcieliby wydłużać ją w nieskończoność. Jak w wielu klasycznych filmach drogi, mijane kilometry oddalają ich od młodzieńczej beztroski i prowadzą do nieuniknionego spotkania z dorosłością.

Piotr Czerkawski