Meek’s Cutoff

Western widziany zza kulis. Najnowsze dzieło cenionej autorki niezależnych filmów (m.in. Wendy i Lucy) to jedna z najodważniejszych dekonstrukcji gatunku od czasów Tajemnicy Brokeback Mountain. Trzy młode małżeństwa zmierzają wozami na Dziki Zachód, by osiedlić się na dziewiczej ziemi. Prowadzi ich tytułowy Meek, awanturnik i chwalipięta, który nie umie znaleźć obiecanego skrótu. Wokół krąży samotny Indianin, którego Biali postanawiają schwytać.

Reichardt na nowo układa elementy pozornie pasujące do westernu. Przede wszystkim głównymi bohaterkami okazują się kobiety, których oczami oglądamy rozwój sytuacji. Zmaskulinizowany dotychczas świat wygląda zupełnie inaczej, międzyludzkie relacje i detale drugiego planu wychodzą z tła. Niejako wbrew zaleceniom Hitchcocka pokazane są tu wszystkie drobne gesty, zdarzenia, a najdramatyczniejszym wydarzeniem okazuje się upadek furgonu. Kluczowy wątek to spotkanie z Obcym, który uosabia wszystkie fobie, kompleksy, ale także pragnienia i ciekawość podróżników. Wyjątkowy nastrój filmu podkreśla niespieszne tempo oraz delikatnie prześwietlone zdjęcia bezkresnych prerii.