Jeszcze na chwilę

Pełnia lata, malownicze odludzie oraz dwie kobiety – starsza (Dorota Kolak) i dużo młodsza (Wiktoria Filus), które łączy silna, zmysłowa, trudna do zdefiniowania więź. Bohaterki na przemian oddają się sztubackim wygłupom i sentymentalnym refleksjom, chętnie dyskutują też o intymności i facetach. Choć chciałoby się, by ta sielanka trwała wiecznie, w beztroską atmosferę coraz wyraźniej zaczyna wkradać się melancholia i poczucie schyłku.