Świetny debiut pełnometrażowy młodego norweskiego reżysera (kuzyna sławnego Larsa von Triera zresztą) opowiadający o dwóch zaprzyjaźnionych ze sobą dwudziestoparolatkach z Oslo, chłopakach o literackich aspiracjach i marzących o opublikowaniu swoich powieści. (…)
Przyznam, że niewiele widziałem filmów tak znakomicie oddających "nieznośną lekkość młodości" - z jej oczekiwaniami, niepokojem, entuzjazmem i melancholią. Ale też z jej pozami i snobizmami - ironicznie i przenikliwie nicowanymi przez dobiegający zza ekranu głos wszechwiedzącego narratora. Nawet konstrukcja filmu - kapryśna, dygresyjna, chętnie korzystająca z retrospekcji - oddaje swobodę życia niegotowego i dopiero się stającego.
Paweł Mossakowski, Gazeta Wyborcza