Hemel

Hemel w języku holenderskim oznacza niebo – to jedyna pewna i prosta odpowiedź, której dziewczyna o tym imieniu jest w stanie udzielić. Reszta jej życia to seria niedomkniętych, niedokończonych rozdziałów (z nich składa się zresztą film Sachy Polak) i wysyłanych w przestrzeń znaków zapytania. Bo Hemel zadaje pytania, ale nigdy konkretne, i ciągle zmienia miejsca, w których poszukuje odpowiedzi. Przeskakuje z objęć jednego mężczyzny do łóżka drugiego, a potem chroni się we wcale nie tak bezpieczne ojcowskie ramiona… A gdy jakaś odpowiedź jest na wyciągnięcie ręki – wycofuje się, bo jedyna rzecz, w którą się angażuje, to brak zaangażowania. Czy Hemel kroczy krętą ścieżką, którą wcześniej podążył Brandon ze Wstydu Steve’a McQueena? Ona pewnie by nie odpowiedziała, ale my możemy zrobić to za nią.