W zalewie filmów, które pędzą i atakują nadprogramową liczbą bodźców, Memoria jest przyjemnym wytchnieniem. To hipnotyzująca, wyciszona podróż, dzięki której złapiecie oddech i ukoicie swoje zmysły. Przewodniczką tej wyprawy będzie znakomita Tilda Swinton, prowadząca widzów przez fascynujące miejsca w Kolumbii. Nagrodzona w Cannes Memoria trafi do szerokiej dystrybucji 22 kwietnia, ale już w najbliższych dniach rozpoczną się pokazy przedpremierowe filmu. Bilety na poszczególne seanse są dostępne w sprzedaży.
Memoria to nagrodzony w Cannes, najnowszy film mistrza azjatyckiego kina Apichatponga Weerasethakula.
Huk. Metaliczny, głośny, przeszywający – jakby wydobywał się z wnętrza planety. Taki dźwięk prześladuje Jessicę (fenomenalna Tilda Swinton) – atakuje ją podczas bezsennych nocy, zaskakuje w najmniej spodziewanych momentach jej podróży po Kolumbii. Ten dźwięk ją przeraża, ale również fascynuje. Czy postradała zmysły? Memoria to transcendentalna, hipnotyzująca podróż – opowieść o pamięci indywidualnej i zbiorowej, o tajemnym, niewidzialnym pomoście między teraźniejszością i przeszłością, o współczesnym świecie, który wydaje się wyhodowany, sztuczny i który łatwo można zainfekować. To film-sen, film-odyseja, unikalne doświadczenie zmysłowe, dźwiękowe i duchowe. To film, który pozostaje w widzu na zawsze.