English

"Dowłatow" Aleksieja Germana jr w programie 18. Nowych Horyzontów

26/02/18
Dowłatow, reż. Aleksiej German jr
We really need you tonight. „Pięć diabłów” od dziś w kinach!

Rosyjsko-polsko-serbski Dowłatow znajdzie się w programie 18. Nowych Horyzontów. Film Aleksieja Germana jr na zakończonym właśnie Berlinale otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia za scenografię. Jego polskimi producentami są Dariusz Jabłoński, Violetta Kamińska i Izabela Wójcik z Message Film, a autorem zdjęć - Łukasz Żal, w obsadzie znaleźli się Piotr Gąsowski, Helena Sujecka i Hanna Śleszynska.

Dowłatow to już drugi film Germana zrealizowany w koprodukcji z polskimi producentami, który został uhonorowany Srebrnym Niedźwiedziem. Poprzedni, Pod elektrycznymi chmurami, otrzymał nagrodę na Berlinale w 2015 roku.

Dowłatow to epickie, intelektualne kino historyczne. Opowiada o kilku dniach z życia wybitnego rosyjskiego pisarza Siergieja Dowłatowa na początku listopada 1971 roku. Dowłatow jest aktywnym pisarzem, ale nie ma gdzie publikować - żadne z wydawnictw Związku Radzieckiego nie chce przyjąć jego prac. Pisarz wykonuje coraz bardziej absurdalne polecenia Związku Pisarzy - bez członkostwa nikt nie wydrukuje jego tekstów. Droga rozwoju twórczości wydaje się zamknięta. To historia nie tylko Dowłatowa, ale i ludzi, dzięki którym stał się wielkim pisarzem, w tym jego przyjaciela, Josifa Brodskiego.

"Jesteśmy dumni, że Dowłatow zdobył uznanie zarówno międzynarodowego jury, jak też światowej krytyki oraz widzów - mówili producenci. Nasza radość jest tym większa, że to już drugi Srebrny Niedźwiedź dla filmu, który zrealizowaliśmy z Aleksiejem Germanem jr i kolejny z naszym partnerem Artemem Vasilijevem. Niewątpliwie wielka w tym zasługa polskich twórców, w tym autora zdjęć Łukasza Żala oraz fantastycznych aktorów, Piotra Gąsowskiego, Heleny Sujeckiej i Hanny Śleszyńskiej.

Polska premiera filmu odbędzie się na 18. MFF Nowe Horyzonty.

"German cudownie czuje klimat tamtych lat. Z wielką subtelnością przedstawia rozterki, lęki, obawy jednego z najbardziej twórczych środowisk ówczesnej Rosji. Także ironiczny rozdźwięk między bezgraniczną miłością do świata idei bohemy a skrzeczącymi realiami. Wzniosłe rozmowy prowadzone w podziemiu o tym, co ważne w sztuce, konfrontowane są z komunistyczną propagandą, nowomową, strachem i oportunizmem mas. Życie toczy się swoim nędznym torem, domagając się łapówki dla skorumpowanego szefa czy załatwienia dziecku wymarzonej lalki, której legalnie nie można kupić w żadnym sklepie. Wbrew pozorom nie chodzi tu o tzw. mały realizm, tylko o smutek poetyckiej duszy dręczonej widmem własnego upadku. – Chciałem oddać szacunek tym ludziom. Pokazać, jaką się płaci cenę za pozostanie wiernym sobie – deklarował reżyser. Lekcja dla nas wszystkich."

Janusz Wróblewski, "Polityka"

"Nie pamiętam drugiego rosyjskiego filmu, który by oddawał tak sugestywnie zasadniczą cechę radzieckiego życia – to, że nie można się oddzielić od zbiorowości, od władzy, od kontroli. Dowłatow nigdy nie jest sam. Budzi się w mieszkaniu-komunałce i po chwili znajduje się w gromadzie ludzi jak w pociągu. Ta bliskość jest dwuznaczna, bo choć wystawia na cudze spojrzenie, zarazem nie pozwala zginąć. Ratuje, jak w piosence Okudżawy o błękitnym trolejbusie, w którym można „przemóc biedę” w uścisku obcych ludzi."

Tadeusz Sobolewski, "Gazeta Wyborcza"

"U Germana, niczym w Germanowskiej Rosji, bez zmian: największą siłą jego kina pozostaje forma, w której niemożliwość zmiany brawurowo przepisana zostaje na wewnątrzekranową rzeczywistość. Wraz z operatorem Łukaszem Żalem (rozsławionym "Idą") reżyser inscenizuje zaklęty taniec ciał w przestrzeni. Wirują aktorzy, przechadzający się między kolejnymi planami; wiruje kamera, w żółwim tempie kreśląca wokół nich swoje piruety. Wszystko niby w ciągłym ruchu, ale po zamkniętym obwodzie, w okowach ciążenia. German konstruuje minimodel układu słonecznego, błędne koło, trochę niczym z obrazu Malczewskiego – łącznie z faktem, że wśród szeregowych obywateli krążą rownież duchy przeszłości: odpustowe sobowtóry wielkich pisarzy. To kino mastershotów uwieczniających zgrzebne partyjne biura i szpetne betonowe pejzaże, smog i śnieg, gipsowe popiersia Lenina i monstrualne kikuty z marmuru. Trochę tu "pejzażu we mgle" Greka Theo Angelopoulosa, trochę surrealistycznego ekscentryzmu Szweda Roya Anderssona, a trochę powidoków jak najbardziej rosyjskiego Tarkowskiego. Trochę awangardy, trochę realizatorskiego popisu. Trochę komunizmu, a trochę komunału." 

Jakub Popielecki, filmweb.pl

"German zbudował silnie oddziałującą wizję wiecznie aktualnego tematu, co może stanowić przewagę jego filmu w berlińskim konkursie. (…) Swoją imponującą, ironiczną grą serbski aktor Milan Marić w brawurowy sposób wcielił się w postać pisarza o żydowsko-armeńskich korzeniach . (...) Ten film ma nam uświadomić, że pomimo całego nonsensu i opresyjności czasów, były to lata niepowtarzalne i wyjątkowo kreatywne. Elena Okopnaya stworzyła stylowe plany, oddające wyrafinowany świat zawieszony poza czasem, odbijający się w jasnym, śnieżnobiałym obiektywie Łukasza Żala, na obrazie zdominowanym przez biel i wszelkie odcienie kremowej barwy." 

"The Hollywood Reporter"

"Ten stylistycznie wyróżniający się obraz sprawia wrażenie miękkiego w wymowie, jednak stanowi głośny krzyk rozpaczy naszych czasów, zarówno w Rosji, jak i wszędzie indziej: jeśli zarzucimy sztukę i wiarę w sztukę, wszyscy niewyobrażalnie stracimy. (…) Dowłatow we własnej osobie, jako charakter przepełniony smutkiem, układnością i ciepłem, mistrzowsko sportretowany przez serbskiego aktora Marićia w jego pierwszej międzynarodowej roli."

"Screen International"

"Pierwsza współpraca reżysera z Łukaszem Żalem, autorem zdjęć do filmu "Ida", zaowocowała urzekającym, dopracowanym obrazem skonstruowanym w stylu Felliniego, dzięki czemu pozornie proste przedstawienie rzeczywistości sprawia, że film stanowi wizualną ucztę."

"Variety"

Dowłatow to produkcja SAGa film, Metrafilms i Kanał 1 (Rosja), w koprodukcji z Message Film (Polska), przy wsparciu finansowym Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i funduszu Rady Europy Eurimages.

Aleksiej German jr

Należy do najbardziej uznanych i najczęściej nagradzanych na światowych festiwalach reżyserów rosyjskich młodego pokolenia. Dowłatow jest jego drugim filmem prezentowanym na festiwalu w Berlinie. Pod elektrycznymi chmurami, poprzedni film reżysera, zdobył w 2015 roku Srebrnego Niedźwiedzia za Wybitne Osiągnięcia Artystyczne. German jr urodził się w filmowej rodzinie: jego ojciec Aleksiej German był wybitnym reżyserem kina autorskiego, matka Swietłana Karmalita - scenarzystką filmową. German jr szybko dał się poznać jako znakomity artysta. Już jego pierwszy film Ostatni pociąg brał udział w MFF w Wenecji (2003) i otrzymał nagrodę za najlepszy debiut. W Wenecji prezentowany był również drugi film Germana jr, Garpastum. Wielkim sukcesem artystycznym był Papierowy żołnierz, który po zdobyciu Srebrnego Lwa oraz nagród za reżyserię i zdjęcia na MFF Wenecji był jedną z najważniejszych i najbardziej uznanych rosyjskich produkcji ostatnich lat.


czytaj także
Dystrybucja „Zmysłowe i porywające”: krytycy chwalą „Pięć diabłów” 7/12/22
News Sprezentuj festiwal pod choinkę. Świąteczny voucher na 23. Nowe Horyzonty 8/12/22
Nowe Horyzonty VOD 268 powodów do radości. Świąteczna promocja Nowych Horyzontów VOD 13/12/22
Dystrybucja Kalendarz premier Stowarzyszenia Nowe Horyzonty na 2023 rok 15/12/22

Newsletter

OK