Zwodniczy tytuł – sugeruje Russellowską interpretację średniowiecznego dzieła Dantego Alighieri, podczas gdy jest to podróż brytyjskiego twórcy do świata dziewiętnastowiecznych angielskich prerafaelitów. Ich malarskie wizjonerstwo, oparte na silnej kolorystyce, symbolice i ekspresyjnej cielesności, było bardzo bliskie reżyserowi, który wielokrotnie wzorował kadry swoich filmów na płótnach prerafaelitów. Głównym bohaterem dokumentu jest Dante Gabriel Rossetti (1828-1882) – malarz, poeta, bon vivant, jeden z założycieli „Bractwa Prerafaelitów”. Śledzimy losy artysty, przede wszystkim jego związek z Elizabeth Siddal – modelką, kochanką, muzą, którą miłość do Rossettiego wpędziła w narkotykowy nałóg. Sugestywne wizje legend arturiańskich mieszają się tu ze skatologią, profanacją i śmiercią. Na przykładzie losów Rossettiego Russell pokazuje paradoks sztuki – powiązanej z pięknem stanowiącym nierzadko wyraz cnót i wielkości człowieka, ale tworzonej często przez ludzi uwikłanych w trywialną grę zmysłów.
Piotr Kletowski
Enfant terrible brytyjskiego kina (1927-2011). Często zwany brytyjskim Fellinim, choć od Felliniego różniło go to, że znacznie częściej niż włoski mistrz przekraczał granice dobrego smaku. Wypracował niezwykły „teledyskowy” styl. W swojej karierze portretował przede wszystkim innych artystów, ale na wyżyny filmowego rzemiosła wspiął się subtelnymi adaptacjami erotycznej klasyki D.H. Lawrence’a. Był filmowym samoukiem, do branży wszedł jako znakomity fotosista. Wcześniej był m.in. tancerzem, pilotem w RAF-ie i marynarzem. Umiłowanie dynamiki i ruchu będzie cechowało jego formalnie „odjechane” filmy, w których szalone jazdy kamery, ekspresyjny montaż i pasaże muzyki klasycznej będą wprowadzały widza w świat subiektywnych odczuć wielkich luminarzy XIX-wiecznej sztuki, niezaspokojonych zmysłowo zakonnic, eksperymentujących z narkotykami naukowców i prowadzących podwójne życie prostytutek.
Tematem kampowych filmów Russella zawsze będzie wolność człowieka, której ten zwykle szuka albo w seksualnym ekscesie, albo w religii, albo w ich przetworzeniu – w sztuce. Był pionierem muzycznego wideo (realizował zresztą pierwsze klipy wyświetlane w MTV), spełniał się również w operze. Jednak do końca pozostał wierny sztuce filmowej, którą uprawiał nawet w przydomowym ogródku, kiedy ciężko chory mógł nagrywać jedynie za pomocą kamery VHS. Nie sposób przecenić wpływu, jaki Russell wywarł na reżyserów, którym niemiły jest przaśny realizm – zarówno mu współczesnych, jak i obecnie realizujących wizjonerskie kino. Bez cienia przesady można napisać, że Ken Russell był Oscarem Wilde’em angielskiego kina lat 60. i 70., królem przesytu, baroku i ironii, ukrywającym w sobie przewrotną mądrość. Mark Kermode – badacz i admirator twórczości reżysera – nazwał jego filmy świadectwem wielkości brytyjskiego kina lat 70. Jednak najlepiej kino Russella podsumował Terry Gilliam, mówiąc: filmy twórcy Diabłów były dowodem na to, że najważniejsza w kinie jest wyobraźnia, zwłaszcza nieokiełznana.
Piotr Kletowski
1967 Mózg za miliard dolarów / Billion Dollar Brain
1969 Zakochane kobiety / Women in Love
1970 Kochankowie muzyki / The Music Lovers
1972 Dziki mesjasz / Savage Messiah
1974 Mahler
1977 Valentino
1980 Odmienne stany świadomości / Altered States
1984 Zbrodnie namiętności / Crimes of Passion
1986 Gotyk / Gothic