English

Wciąż burzymy przyzwyczajenia widzów

23/07/15
We really need you tonight. „Pięć diabłów” od dziś w kinach!

- Kino to zawsze wybór emocjonalny i osobisty, dlatego zachęcam do wytyczania na festiwalu własnych ścieżek - mówi Joanna Łapińska

rozmowa z Joanną Łapińską dyrektor artystyczną T-Mobile Nowe Horyzonty

Kuba Armata: Przed nami piętnasta odsłona festiwalu. To dobry moment na refleksję i spojrzenie wstecz.

Joanna Łapińska: - Nie celebrujemy jubileuszu, ale kiedy zamknęliśmy program, okazało się, że "nasi" reżyserzy jakby specjalnie na tę okazję zrobili nowe filmy. Stąd na festiwalu twórcy, których odkrywaliśmy poprzednio. Dzisiaj to nasi mistrzowie - choćby Hou Hsiao-hsien, którego "Zabójczyni" to jeden z filmów otwarcia.

Czy są też twórcy jeszcze nieznani, którzy dołączą do mistrzów?

- Tak jest zawsze. Tym razem szczególną uwagę zwracam na portugalskiego reżysera Miguela Gomesa, autora "Tabu". W tym roku w konkursie jest jego kolejny film: składająca się z trzech części "Tysiąc i jedna noc". Doskonale pokazuje on wyrazistość i wyobraźnię Gomesa, który chętnie idzie pod prąd, potrafi inteligentnie zwodzić i ma ciekawe poczucie humoru. Nasze konkursy są miejscem, gdzie można znaleźć wielu przyszłych "nowohoryzontowych" reżyserów. Często potem wracają oni do nas z filmami, jak chociażby w tym roku Dominga Sotomayor czy Alexey Fedorchenko.

Jak scharakteryzujesz Międzynarodowy Konkurs Nowe Horyzonty?

- Filmy konkursowe - jak co roku - mają nam pokazać nowe kino, wejść w rejony, po których reżyserzy niekoniecznie się wcześniej poruszali. Chętnie zapraszamy do tej sekcji filmy eksperymentalne, odważne formalnie. Zawsze też staramy się dbać o różnorodność. Jest tu miejsce zarówno na fabuły, jak i filmy dokumentalne, choć te drugie niewiele mają wspólnego z tradycyjnym dokumentem. Na pewno co roku próbujemy burzyć przyzwyczajenia widzów - to nasza stała zasada.

Które festiwale z perspektywy selekcjonera są najważniejsze?

- Cenimy festiwal w Rotterdamie; podoba nam się jego wolność w pokazywaniu trudniejszych form. Drugim na pewno jest Cannes. Tam z kolei pojawia się dużo filmów znanych twórców, na które czekamy - my i nasza publiczność. Sporo tytułów przywozimy też z Berlina, nie tylko z konkursu, ale też z Forum czy Forum Expanded. Poza tym staramy się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ciekawego. Dość regularnie mamy też filmy z Locarno, Busan, Toronto, Karlowych Warów czy Salonik.

Festiwal to też goście. W tym roku przyjedzie znakomity amerykański reżyser Abel Ferrara. I to nie tylko z najnowszym filmem "Pasolini".

- Kiedy potwierdził swój przyjazd, pomyśleliśmy, że to świetna okazja, by lepiej poznał naszą publiczność. Zaproponowaliśmy, by wybrał jeszcze dwa tytuły - jeden swój i jeden Pasoliniego. Tym sposobem na festiwalu pokażemy "Spod ciemnej gwiazdki" i "Ewangelię wg św. Mateusza". No i porozmawiamy o nich z reżyserem.

Planując sekcje retrospektywne - w tym roku będzie to twórczość Philippe'a Garrela, Tadeusza Konwickiego i Šarūnasa Bartasa - kierujecie się wskazówkami widzów?

- Staramy się brać pod uwagę ich opinie. Wiele z nich pokrywa się z tym, co sami planujemy. Tak jest z tegorocznymi retrospektywami - nazwiska ich bohaterów od lat pojawiały się i w sugestiach widzów, i na naszych listach. To właściwie nasz wielki problem: mamy tak wiele pomysłów na retrospektywy i sekcje tematyczne, że niektóre długo czekają na swój czas.

Co polecisz widzom w tym roku?

- Mnóstwo! Chociażby "Z tego, co było, po tym, co było" Lava Diaza, który był moim wielkim odkryciem. Ciekawą propozycją jest też "Reality" Quentina Dupieux - surrealistyczna komedia, doskonale mieszająca rozmaite rzeczywistości i porządki. Z przeglądu kina litewskiego polecam "Sadūto tūto" Almantasa Grikevičiusa, a z filmów Philippe'a Garrela - moje ulubione "Narodziny miłości". Kino jest zawsze wyborem emocjonalnym i osobistym, dlatego przede wszystkim zachęcam do wytyczania na festiwalu własnych ścieżek.

Rozmawiał Kuba Armata


czytaj także
Dystrybucja „Zmysłowe i porywające”: krytycy chwalą „Pięć diabłów” 7/12/22
News Sprezentuj festiwal pod choinkę. Świąteczny voucher na 23. Nowe Horyzonty 8/12/22
Nowe Horyzonty VOD 268 powodów do radości. Świąteczna promocja Nowych Horyzontów VOD 13/12/22
Dystrybucja Kalendarz premier Stowarzyszenia Nowe Horyzonty na 2023 rok 15/12/22

Newsletter

OK